Uwielbiam jesień. I bardzo denerwuje mnie to, że to akurat jesienią zaczyna się szkoła nie lubię szkoły bardzo, bardzo, bardzo. Dla niektórych jesień to czas okropnej depresji, złej pogody i powrotu do szkoły czy pracy - czyli raczej coś, co dobrze się nie kojarzy. Jednak dla mnie jesień jest niezwykłą porą roku. Magiczną wręcz. Zamiast koszulek z krótkim rękawem noszę ciepły sweter, wszędzie robi się kolorowo, pada deszcz, pod moimi kaloszami chrzęszczą liście, szyby parują, a ja siedzę w domu z książką i kubkiem gorącej herbaty i już nie odnoszę wrażenia że słońce kpi sobie ze mnie nie przepadam za słoneczną pogodą. Zagłębiam się w lekturę i jednocześnie wyruszam w podróż do innego świata. I ponieważ jestem wielką fanką jesieni, chciałabym przedstawić Wam taką mini listę książek, które moim zdaniem mogą nadać się na taki deszczowy, jesienny wieczór z herbatą.
