wtorek, 9 stycznia 2018

STALKING JACK THE RIPPER - KERRI MANISCALCO



Edit: recenzja napisana jakieś dwa miesiące temu, ale z nieznanych mi powodów byłam zbyt leniwa, żeby wtedy nanieść na nią poprawki więc zrobiłam to teraz :) także enjoy ♥
Wystarczyło jedno spojrzenie na tytuł i opis, aby stwierdzić, że ta książka jest niemal napisana specjalnie dla mnie. Chociażby to, że wszystko dzieje się w wiktoriańskim Londynie i obraca wokół rozcinania zwłok, rozwiązywania zagadek i Kuby Rozpruwacza (ang. Jack The Ripper) - czy to nie brzmi genialnie?

Seventeen-year-old Audrey Rose Wadsworth was born a lord's daughter, with a life of wealth and privilege stretched out before her. But between the social teas and silk dress fittings, she leads a forbidden secret life. Against her stern father's wishes and society's expectations, Audrey often slips away to her uncle's laboratory to study the gruesome practice of forensic medicine. When her work on a string of savagely killed corpses drags Audrey into the investigation of a serial murderer, her search for answers brings her close to her own sheltered world.

Pozycja Audrey Rose jako młodej kobiety w epoce wiktoriańskiej była ważnym aspektem tej historii. Jako taka 'proper lady' z wyższych sfer, jest ciągle niedoceniana, ale nie pozwala, by okoliczności ją ograniczały. To dziewczyna dobrze urodzona i wychowana na damę, której nie interesują przyjęcia z herbatką, a przeprowadzanie autopsji w laboratorium wuja. Pomimo tego, że interesuje się "męską robotą" nie przestaje być kobieca, a właściwie na każdym kroku stara się udowodnić, że te dwie rzeczy się nie wykluczają i wychodzi na przeciw oczekiwaniom społeczeństwa. W Young Adult mamy podobne bohaterki, ten przypadek był jednak wyjątkowy, ponieważ była to sytuacja kobiety przechytrzającej przeciwników nie w jakiejś bitwie czy politycznych intrygach, ale raczej w kategoriach jej inteligencji, naukowo. Jej "walka" o możliwość uczestniczenia w praktykach w klasie wuja pokazuje, jak ważna jest dla niej wiedza i jednocześnie udowadnia, że ​​jest to jej najgroźniejsza broń.

‘Where in a medical dictionary does it say a woman cannot handle such things? What is a man’s soul made of that a woman’s is not?’ I teased. ‘I had no idea my innards were composed of cotton and kittens, while yours were filled with steel and steam-driven parts.’



Audrey Rose Wadsworth jest świetnie wykreowaną główną bohaterką.  Zachwyciło mnie również jej niezwykłe hobby – medycyna sądowa (czyt. moje niespełnione marzenia, bo jestem beznadziejna z chemii). Silna kobieca postać, nieco zuchwała, ale bardzo inspirująca, która w duecie z Thomasem Cresswellem jest niemal jak Dr. Watson i Sherlock.

Kolejną postacią, która tak naprawdę zasługuje na cały osobny post ograniczę się jednak do krótkiego akapitu bo o jego wspaniałości należy przekonać się na własnej skórze jest Thomas Cresswell (aka nowa miłość mojego życia). Ma w sobie coś z Sherlocka, jest arogancki, dowcipny, niesamowicie inteligentny i równie flirciarski.  W trakcie czytania miałam ochotę wyszarpać Thomasa z książki i go poślubić, przysięgam. Kiedy myślę o jego postaci włącza mi się totalny fangirling, więc chyba nie muszę więcej dodawać.
“If I don’t murder you this afternoon, it’ll be a gift sent directly from God Himself, and I vow to attend services again,” I said, holding a hand against my heart. 
“I knew I’d get you to church eventually.”
Jestem zakochana w tej książce - trzymała mnie w napięciu, cudownie mi się ją czytało i pokochałam bohaterów z całego serca. Ponadto bardzo sposób w jaki Kerri Maniscalco opowiada całą historię (nie bez powodu ta książka należy do moich ulubionych i najlepszych, które czytałam w 2017 roku); opisy lokalizacji, poczynając od posiadłości Wadsworthów, przez klimatyczne uliczki Londynu, aż po laboratorium wuja Jonathana. Autorka zastosowała oczywiście słownictwo charakterystyczne dla tego okresu w historii, co nadało jeszcze więcej realizmu. Książka zawiera prawdziwe fotografie z XIX wieku, które dodają autentyczności opowieści i sprawiają, że potwory pod łóżkiem stają się bardziej realne. Poza tym mamy tu dość szczegółowe opisy scen morderstw i stanu ciał ofiar... powiedzmy, że lepiej nie jeść podczas czytania. Kolejna rzecz, która mnie urzekła to świetne poprowadzenie wątku Rozpruwacza oraz bazowanie na prawdziwych dowodach (m.in na autentycznych listach, które wysyłał do gazet). Postać Kuby Rozpruwacza od zawsze mnie interesowała. Być może dlatego, że jego tożsamość to jedna z tych zagadek na które nigdy nie uzyskamy odpowiedzi. Kerri Maniscalco przedstawiła nam teorię, która wypadła tak wspaniale z postaciami które stworzyła, że mogę być tylko pod wrażeniem. 

Jeśli lubicie retellingi o seryjnych mordercach, książki z gatunku historical fiction albo po prostu historie o silnych bohaterkach, które nie boją się wychodzić na przeciw oczekiwaniom społeczeństwa, to myślę, że Stalking Jack The Ripper z pewnością przypadnie wam do gustu. 

powody dla których warto przeczytać Stalking Jack The Ripper:
– Świetna główna bohaterka
– Thomas Cresswell
– styl pisania autorki
– Thomas Cresswell
– szczegółowe opisy sekcji zwłok, sceny morderstw - jednym słowem: research godny podziwu
 niesamowity klimat wiktoriańskiego lodnynu
 cudowny duet dwóch postaci Audrey i Thomasa
 świetnie poprowadzony wątek tożsamości Kuby Rozpruwacza
 tzw. slow-burning romance, bardzo subtelny wątek romantyczny (ah, jest cudowy)
– Thomas Cresswell

Jakbyście jeszcze nie byli przekonani, dodam że THOMAS CRESSWELL TO WYSTARCZAJĄCY POWÓD.



Nie mogę się doczekać, aż dotrze do mnie drugi tom, a już powinien bo słyszałam, że jest jeszcze lepszy od pierwszego.


Stalking Jack The Ripper / Hunting Prince Dracula / Escaping From Houdini / SJTR #4



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz